Strony

Strony

niedziela, 30 listopada 2014

Przegląd pompy wspomagania układu kierowniczego w MB w126

Ponieważ zaobserwowałem niewielki wyciek w okolicy koła pasowego pompy, postanowiłem, że wymienię w niej uszczelnienia i przy okazji sprawdzę jej zużycie.




Opis dotyczy pompy Vickers o numerze 126 460 16 80, zamontowanej w MB w126 z 1987 roku.


Aby zabrać się za temat, należy wymontować pompę z samochodu, co zostało opisane tutaj.
Co prawda producent dopuszcza lekkie zawilgocenie okolic uszczelniacza, jednak stan jak na poniższych fotografiach kwalifikuje pompę do uszczelnienia.


Przeciekający uszczelniacz wałka pompy.



Mokry wspornik pompy wskazuje na nieszczelność tylnego dekla pompy.


Odkręcamy nakrętkę kluczem 22mm, zdejmujemy podkładkę i koło pasowe. Koło blokujemy przy tym kluczem 36mm. Ponieważ jest ono osadzone na stożku, może nie mieć ochoty sobie zejść. Aby je zachęcić, używamy ściągacza. W kole pasowym jest specjalny rowek przeznaczony dla ściągacza. Zaczepienie ściągacza za zewnętrzny rant kola mogłoby spowodować jego deformację.



Zdejmowanie koła pasowego.


Przy doborze odpowiedniego ściągacza przydadzą się wymiary koła pasowego, które zamieszczam poniżej.


Wymiary koła pasowego.



Po zdjęciu koła pasowego wyjmujemy klin i uważamy aby go nie zgubić.



Klin podważamy np. małym, płaskim śrubokrętem.


Przy ingerowaniu we wnętrze pompy należy uważać, aby żadne zanieczyszczenia nie dostały się do środka.
Wymagana jest bezwzględna czystość prac, dlatego też dobrze jest w pierwszej kolejności oczyścić pompę z zewnątrz. Można to zrobić przy pomocy myjki warsztatowej lub niewielkiej ilości oleju napędowego i zwykłego pędzla, twardej szczotki (polecam starą szczoteczkę do zębów :D).



Pompa po oczyszczeniu.


Odkręcamy śrubę pokrywy zbiornika oleju i zdejmujemy pokrywę. Odkręcamy nakrętkę kluczem 10 mm (uwaga, sprężyna jest lekko naprężona - może katapultować nakrętkę i ją zgubić).
Wyjmujemy plastikową tulejkę, sprężynę i przy pomocy haczyka z drutu wyciągamy filtr.
Wylewamy resztę oleju z pompy.


Elementy zbiornika oleju i części mocujące koło pasowe.


Na początek mierzymy luz osiowy wałka. Maksymalnie powinien wynosić 1mm (dla pompy używanej). Graniczna wartość luzu dla pomp nowych to 0,7mm. W przypadku opisywanej pompy luz wynosił około 0,5 mm.

Aby dobrać się do wnętrza, wyjmujemy dekiel w tylnej części pompy. W pierwszej kolejności należy wcisnąć go nieco za pomocą np. ścisku stolarskiego. Ścisk zaczepiamy o obudowę pompy poprzez tulejkę jak na zdjęciu poniżej  i dokręcamy tak, aby dekiel wszedł głębiej o ok 1 mm. Tulejkę dobrze jest tak dobrać, aby swobodnie weszła na wałek (średnica wewnętrzna minimum 20mm) i aby oparła się o obudowę pompy (średnica zewnętrzna minimum 39mm). Jej długość to minimum długość wystającej części wałka (w moim przypadku to 32mm)

Wciskanie tylnego dekla pompy.


Teraz można przystąpić do wyjęcia pierścienia zabezpieczającego. Jego wyjęcie ułatwia otwór 3mm z boku pompy w który wkładamy kawałek sztywnego drutu. Wciskając drut powodujemy odchylenie pierścienia, co umożliwia podłożenie np. płaskiego śrubokręta między pierścień a obudowę pompy i podważenie pierścienia. Po wyjęciu pierścienia czyścimy dokładnie miejsce jego przylegania i okolice po czym zwalniamy ścisk.


Sposób na wyjęcie pierścienia zabezpieczającego.


Dekiel powinien wysunąć się pod naciskiem sprężyny. Jeśli tego nie zrobi naciskamy go palcami w różnych miejscach, aby się odblokował.


Widok po zdjęciu dekla.


Po wyjęciu dekla wyjmujemy sprężynę oraz o-ring uszczelniający w obudowie pompy.




Wyjęcie gumowego o-ringu.



 Resztę elementów wewnętrznych wyjmujemy razem z wałkiem wyciskając go. Trzeba użyć nieco siły aby całość wypchnąć -  chwytamy pompę z wałkiem skierowanym w dół, który opieramy o stół i  naciskamy.
Uwaga, po wysunięciu wałka, resztki oleju wylecą z pompy przez otwór po nim - warto być na to przygotowanym (proponuję szmatki lub wyciskanie w jakimś naczyniu). Podczas wyjmowania uważamy, aby elementy się nie rozpadły.
Tej metody wyjmowania wałka nie można zastosować przy pompach firmy ZL (Zahnradfabrik Friedrichshafen) - nieco inna budowa.

Wyciskanie wnętrzności pompy.


Jeżeli chodzi o zawór pompy - nie widziałem potrzeby jego demontowania, ani zmiany uszczelki (miedziana).

Wyjmujemy drugi o-ring wewnątrz obudowy pompy, oraz uszczelniacz wałka. Uszczelniacz podważamy śrubokrętem, pod który podkładamy np. szmatkę lub kawałek gumy, aby nie zarysować obudowy pompy.

Najlepiej za pomocą prasy i odpowiednio dobranej tulejki wciskamy nowy uszczelniacz wałka. Uszczelniacz ma numer: A 018 997 60 47.


Wyciąganie uszczelniacza.



Wciskanie uszczelniacza prasą.


Wyjęty wałek sprawdzamy w miejscu przylegania uszczelniacza i na powierzchni przylegającej do tulei łożyskowej pod kątem zużycia. Jeżeli nie ma potrzeby to nie zdejmujemy wirnika z wałka. Sprawdzamy jedynie zużycie powierzchni trących o siebie.



Zdemontowane elementy pompy.


Jeśli wszystko jest w porządku, w przestrzeń między wargami uszczelniacza wałka aplikujemy smar. We wnętrzu pompy umieszczamy dwa trzpienie. Wałek i jego tuleję łożyskową (wewnątrz obudowy pompy) smarujemy olejem (olejem do układów wspomagania oczywiście) i wsuwamy na swoje miejsce. Łatwiej jest to zrobić bez łopatek, ale ja stwierdziłem, że wsadzę razem z nimi...bo tak..:).


Posmarowany uszczelniacz.



Trzpienie umieszczone w otworach.


Wsunięty wałek wraz z wirnikiem i łopatkami.


Następnie sprawdzamy powierzchnię pierścienia po której przesuwają się łopatki. Nie powinno być na niej rys. Posmarowany olejem pierścień wkładamy na swoje miejsce, pamiętając, aby jego wcięcie było u góry ( tak jak na fotografii poniżej).


Pierścień po umieszczeniu w pompie.



Jeżeli wałek z wirnikiem był wkładany bez łopatek to wkładamy je teraz. Sprawdzamy czy ich zaokrąglone boki nie są uszkodzone. Należy zwrócić uwagę, aby zaokrąglone boki były skierowane na zewnątrz. Płytki powinny się dać lekko przesuwać w szczelinach wirnika. Tutaj też dodajemy nieco oleju, aby żaden z elementów nie był suchy.


Przy składaniu pompy nie żałujemy oleju.


Następnie wkładamy o-ring, który znajduje się w zestawie naprawczym. Dla pompy Vickers VT49 zestaw ma numer: 000 586 52 46 *

Można też użyć zamienników:
08710 Febi
13 607 01 Lemforder
014 058 10 10 Meyle
10 90 87 10 Swag
02 43 031 Trucktec 

W komplecie znajdują się 2 duże o-ringi, uszczelka miedziana śruby zaworu, oraz mały o-ring - najprawdopodobniej stosowany w starszych modelach pomp jako uszczelnienie korka zaworu.

Uwaga! Dwa duże o-ringi nie są jednakowe. Jeden ma nieco mniejszą średnicę od drugiego. Jako pierwszy zakładamy ten mniejszy i smarujemy go olejem.


Zakładanie o-ringu.



Zestaw naprawczy: filtr, uszczelniacz wałka i osobno zestaw o-ringów.


 Następnie wkładamy posmarowaną olejem płytkę. Ponieważ nowy o-ring stawia nieco opór, płytkę wciskamy palcami, ewentualnie popukujemy delikatnie trzonkiem młotka. Sprawdzamy, czy płytka dolega do wirnika.
Zakładamy kolejny o-ring (tym razem ten większy), lekko go smarujemy, i wkładamy sprężynę. Do wnętrza można wlać nieco oleju, po czym całość zamykamy deklem.


Widok przed założeniem dekla...



.... i widok po.


Sposób montażu pierścienia zabezpieczającego jest podobny do jego demontażu, a więc pomagamy sobie ściskiem. Podczas zakładania pierścienia zabezpieczającego, warto zwrócić uwagę na położenie jego jednego z końców względem otworu ułatwiającego wyjęcie. Pierścień oczywiście powinien zakrywać otwór, a koniec pierścienia powinien znajdować się blisko otworu (np. 2cm) - ułatwi to wyjęcie pierścienia w przyszłości.



Osadzony prawidłowo pierścień.


Wkładamy filtr, najlepiej nowy, o numerze: A 000 466 21 04, następnie sprężynę oraz tulejkę plastikową i przykręcamy nakrętkę kluczem 10mm.
W razie potrzeby można również wymienić papierową uszczelkę pokrywy zbiorniczka. Ma ona numer: A 000 466 15 80.


Filtr umieszczony w zbiorniku.



Elementy dociskające filtr.



Uszczelka pokrywy zbiornika.


Zakładamy klin koła pasowego, koło, oraz podkładkę sprężynującą, następnie przy użyciu kluczy 36mm i 22mm, przykręcamy nakrętkę momentem 50 Nm.
 


Wciskanie klina




Mocowanie koła pasowego.



----------------------------
* - Cena w ASO zestawu o-ringów wydała mi się dość dziwna - jak na taką zawartość. Co ciekawe po kilkudziesięciu telefonach do sklepów na terenie całej Polski, stwierdziłem, że zamiennik tego zestawu jest nie osiągalny (przynajmniej na chwilę obecną). Pozostało zaopatrzyć się poza granicami kraju, co i tak było rozwiązaniem bardziej korzystnym finansowo niż zakup w ASO.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz